Zwiedzanie Wiednia
mam już zaliczone. Kilka lat temu (zabrzmiało prawie jak „dawno, dawno temu”) w
drodze powrotnej z Chorwacji ważniejsze zabytki tego miasta zostały zaliczone w
ekspresowym tempie. Dlatego tym razem postanowiłam się skupić tylko na
spotkaniu z Mamą.
Zaraz po dotarciu
do hotelu szybko się przebrałam i ruszyłam w umówione miejsce. Jakież to miłe uczucie
zobaczyć tak bliską osobę po prawie 4 miesiącach! Wyściskałyśmy się porządnie i
w drogę. Razem z Mamą przyjechała ogromna waliza, plecak i jeszcze jeden
pakunek. I niby ja to wszystko miałam zabrać do Doha. Przepakowywanie nie było
łatwe, ale o tym za chwilę. Wiedziałam o wielu rzeczach, która Mama ma przywieźć, bo ustaliłyśmy to wcześniej dość szczegółowo, ale oprócz tego czekało też na mnie kilka niespodzianek, między innymi kulinarnych :) I tak oto w pokoju 5-gwiazdkowego hotelu Radisson Blu, przy hotelowym szampanie zaczęłam się zajadać kabanosami i ogórkami kiszonymi :)) Do walizki poszedł też upieczony przez Mamę chlebek, sernik z brzoskwiniami i mnóstwo krakowskich przysmaków.
Kiedy już obie trochę ochłonęłyśmy, wybrałyśmy się na wieczorny spacer po Wiedniu. Nie chodziło o zobaczenie miasta, ale o spędzenie trochę czasu ze sobą. Ale że akurat złoty Strauss był na przeciwko hotelu, wybrałyśmy się do niego z wizytą ;)
A tak się prezentuje na tle grudniowej aury w Doha ;)
Czas mijał bardzo szybko i trzeba było wracać. Resztę wieczoru spędziłyśmy w hotelu, przy dźwiękach fortepianowej muzyki na żywo :)
Wyjazd sprawił mi wiele radości, wiele wspaniałych chwil zapisało się w pamięci, myślę, że nie tylko mojej. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Bardzo mi Was wszystkich tu brakuje... Do zobaczenia w marcu!
Widok z samolotu podczas drogi powrotnej. |
świątecznie, przedświąteczie? :) fajno! oby więcej takich wyjazdów... w lutym planuje odwiedzić Londyn, może Ciebie też tam przywieje? ;P
OdpowiedzUsuńA kiedy dokładnie będziesz w Londynie? Początek, koniec miesiąca? Zobaczymy co się da zrobić :)
OdpowiedzUsuńpoczątek ;) jakoś 5-12 lutego ;)
OdpowiedzUsuń