obraz

obraz

czwartek, 22 grudnia 2011

Styczeń

Lubię ten moment, kiedy pojawia się nowy grafik. Z biciem serca loguję się do systemu, który działa 10 razy wolniej, bo pewnie setki moich współpracowników robią to samo ;)

Rok 2012 przywitam na pokładzie lotu z Katmandu. Ciekawe, czy załadują nam jakiegoś dodatkowego szampana z tej okazji ;) Styczeń przywitam Londynem. Trzeba skorzystać ze styczniowych wyprzedaży i oddać Sebastianowi pożyczony sweter. Dwa loty do Indii moich ulubionych, z czego jeden z noclegiem w Kozhikode (lub Kalikat, jak kto woli). Jest też Sztokholm, upragniona Barcelona i Seszele! 

01 - powrót z Katmandu, Nepal
02-03 - Londyn, UK
04-05 - OFF
06 - Kuwejt
07-08 - Kozhikode, Indie
09 - Muscat, Oman
10-11 - Sztokholm, Szwecja
12-14 - OFF
15-16 - Barcelona, Hiszpania
17 - Istambuł, Turcja
18-19 - Hyderabad, Indie
20-21 - SBY
22-24 - OFF
25 - Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie
26-27 - Seszele
28 - OFF
29-31 - SBY

1 komentarz:

  1. W weekend 15-16 stycznia Barcelona gra u siebie z Betisem, polecam Ci wizytę na Camp Nou!:)))

    OdpowiedzUsuń