obraz

obraz

poniedziałek, 28 stycznia 2013

Komentarz #2

Ostatni wpis wywołał sporą dyskusję. Zanim wrócę do mojego "normalnego" stylu pisania bloga, odpowiem jeszcze na pytania, które ktoś chce wyjaśnić. Od razu mówię, że odpowiadam według tego, co ja usłyszałam podczas treningu od instruktorów plus ze swojego doświadczenia, dlatego jeśli ktoś się z tym nie zgadza, to  zachęcam do komentarza (najlepiej z wyjaśnieniem skąd ma inną informację).


1) Ile czasu przed lotem trzeba być w swoim mieszkaniu?
Tak zwany minimum rest, który obowiązuje przed każdym lotem, niezależnie od miejsca, do którego się leci, zaczyna się 12 godzin przed reporting time, czyli godziną, kiedy musimy się stawić na briefingu przed lotem. Podczas tych 12 godzin można wyjść na krótki czas, jeśli ma się powód, np. odebrać mundur z pralni, zrobić szybkie zakupy spożywcze, czy wyjść do apteki.

2) Kiedy można mieć gości?
Kiedy tylko masz dzień wolny, w godzinach 7-22. Nie można mieć gości w czasie minimum rest, czy stand by.

3) Czy można opuszczać hotel samemu, bez pozwolenia?
Oczywiście, że tak. Pozwolenie na wyjście nie jest potrzebne. Ważne, żeby wrócić na czas.

4) O której trzeba wrócić do swojego mieszkania i czy pod żadnym pozorem nie można go opuścić?
Kiedy ma się dzień wolny, do mieszkania trzeba wrócić o godzinie 3.30, ponownie wyjść można o 7 rano. Jest kilka okoliczności, kiedy można opuścić mieszkanie, np. kiedy w nagłym przypadku musimy się udać do szpitala albo na przykład, tak jak ja to ostatnio zrobiłam, kiedy chcemy odwieźć mamę na lotnisko wcześnie rano. Ale takie wyjście trzeba udokumentować. W pierwszym przypadku na pewno będzie potrzebny papier ze szpitala, a w drugim trzeba zgłosić się do biura przed faktem i powiedzieć o swoim zamiarze. Odnotowują wtedy, że tego i tego dnia wyjście przed 7 rano jest dozwolone.

5) Czy skarga pasażera jest równoznaczna ze zwolnieniem z pracy?
Nie. Wszystko zależy od przypadku. Najlepiej sprawę rozwiązywać jeszcze na pokładzie. Jeśli pasażer jest z jakiegoś powodu z ciebie niezadowolony, przełożony CS pójdzie z nim porozmawiać, przeprosić i spróbuje go udobruchać. Cała sytuacja jest szczegółowo opisywana w raporcie do biura, łącznie z tym, co zostało zrobione w celu przeproszenia i zadowolenia pasażera. Czasami ktoś po prostu ma zły dzień i jakiś błąd z naszej strony może być kroplą, która przepełniła jego czarę i wtedy cała złość jest wyładowana na nas. Zwolnienie z pracy jest formą ostateczną, wcześniej można dostać np. pismo ostrzegawcze. Co innego, jeśli na przykład ty się zdenerwujesz i z premedytacją wylejesz pasażerowi szklankę wody na głowę, wtedy możesz mieć pewność, że po powrocie będzie na ciebie czekał bilet do domu. W jedną stronę.

6) Czy można się umawiać na randki i zawierać ślub?
Związki - tak, o ile jednocześnie przestrzega się wszystkich zasad. Nie można zapominać, że Katar jest krajem muzułmańskim, więc wiele zakazów w tym kierunku wychodzi ze strony samego państwa. Ale i tak wszystkie tyczą się okazywania uczuć publicznie, nikt nie sprawdza, co robisz w domu.
Małżeństwo - nie. Przynajmniej przez pierwsze 5 lat. Taka informacja jest podawana już podczas rekrutacji. Można poprosić o zgodę na małżeństwo przed upływem 5 lat, ale z odpowiedzią niestety bywa różnie. Można natomiast zacząć pracę będąc już zamężnym/żonatym. Bycie singlem nie jest jednym z wymagań.

7) Czy można być zwolnionym bez powodu?
Nie. Jakiś powód zawsze musi być. Niestety często zdarza się tak, że ktoś nagina jedną z zasad i jest podkablowany do biura przez jednego ze współpracowników. Dlatego trzeba uważać, co się komu mówi (jeśli ma się coś do ukrycia).

8) Czy były problemy z niewypłaceniem wynagrodzenia?
Osobiście nie słyszałam o żadnym takim przypadku, nawet z opowieści i plotek przekazywanych z ust do ust podczas lotów. 


Mam nadzieję, że te odpowiedzi pomogą niektórym. Pozdrawiam wszystkich czytelników, nie tylko tych polskojęzycznych!

11 komentarzy:

  1. Witam, ja mam kilka pytan i jesli bys miala chile aby udzielic odpowiedzi bede ogromnie wdzieczna.
    1. Czy pod koniec layoveru sama oplacasz rachunek za jedzenie a na koniec miesiaca firma zwraca Ci pieniadze wyliczone w dodatkowych informacjach na roosterze?
    2. Czy na kazdy layover kupujesz odpowiednia walute czy zawsze wystarczy miec ze soba dollary?
    3. I czy w zwiazku ze zmiana lotow do Wawy wiesz moze jak wyglada tam layover?
    4. Czy bedac w Wawie moge nie nocowac w hotelu ?
    dziekuje z gory :)
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. Dokładnie tak. Sama płacisz rachunek, a pod koniec miesiąca do wypłaty dodawany jest meal allowance. Od Ciebie zależy, czy jesz w hotelu, czy wolisz fast food na mieście. Ale zwracana kwota jest z góry ustalona na podstawie hotelowego menu. Kolejny sposób na zaoszczędzenie pieniędzy ;)

    2. To zależy od kraju. Dolar jest akceptowany w większości krajów, ale dobrze zawsze mieć ze sobą lokalną walutę. Przeważnie w hotelach znajdują się bankomaty, więc nie trzeba zaopatrywać się w walutę przed wyjazdem.

    3. Layover w Warszawie zależy od dnia. Możesz mieć 20, 24 albo 31 godzin.

    4. Oficjalnie trzeba nocować w hotelu. Oficjalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej ;)
    Mam do Ciebie jedno pytanko?
    Czy mozna miec jakiejs blizny,znamiona? Czytalam gdzies ze teoretycznie nie wolno miec widocznych ale na forach ludzie pisza ze maja gdzies na rece czy nodze,musza przesłac zdjecia tylko jak to wyglada,czy to prawda? Jakie Ty masz doswiadczenia z tym,widzialas podczas lotu aby ktos mial blziny czy znamiona?
    Pozdrawiam serdecznie! ;) Miłych lotów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziekuje slicznie za kilka przydatnych informacji :)
      Czy moge sie Ciebie jeszcze zapytac o szczepionki? Czy robilas jakies? Zastanawiam sie nad zolta febra. W sumie sporo latamy do takioch miejsc gdzie kilka szczepionek by sie przydalo ale nie wiem na ktore powinnam sie zdecydowac.
      dziekuje jeszcze raz za informacje :)

      a co do blizn Marto nie wiem co Martyna wie na ten temat, ale ja najwazniejsze aby miec czyste bez znamion rece bo reszta i tak zakryta no i nogi. Ja mam mala blizne na nodze ale ona jest wogole nie widoczna nawet bez rajstop wiec nie bylo problemu.
      Wszystko zalezy od tego gdzie ta blizna sie znajduje i jak wyglada.
      Karolina

      Usuń
  4. Co do blizn i znamion to tak jak mówi Karolina. Zależy w którym miejscu są. Jeśli będą zakryte przez mundur, to nie ma problemu. Jeśli są widoczne, to wtedy poproszą Cię o zdjęcie. Sama mam bliznę na kolanie sprzed xx lat (za duży rower + ostry krawężnik) i nie było z nią problemu, bo spódnica przykrywa kolano.

    Jeśli chodzi o szczepionki, to ja nie robiłam żadnych. Są zalecane, ale nie obowiązkowe. Ale dla własnego spokoju możesz zrobić, na pewno nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam znamie na łokciu,mam je chyba od urodzenia,jest troche ciemniejsze niz skóra,wiec jak mundur to nie widac natomisat jezeli jest serwis to macie takie marynarki wiec nie wiem czy by bylo widac ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. No ja niestety mam bliznę po lewej stronie czoła, podobno niewidoczna, ale wiadomo, że już mi to nie daje spokoju ;)

    To ja też mam jedno pytanie; musisz znać nazwy lotnisk czy wystarczą kody IATA?

    OdpowiedzUsuń
  7. Hello there! I am going to apply for the Cabin Crew Open Day here in Colombia at the end of Feb, and I do think the same, the rules are there you take them or leave, and if you do take them do not be complaining then after, besides one can not think that you could have the same lifestyle at a different country, specially a muslim country...so...COOL you have given me even more enthusiasm to go!! btw add me at cabincrew.com my username is julianitajp take lotsa care and hopefully we will see each other in Doha :)

    GRACIAS!!! ---Juliana (Cali-Colombia ---> http://en.wikipedia.org/wiki/Cali)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szczepionki można zrobić w Doha (za darmo) już po przylocie tutaj, ja wydałąm sporo pieniędzy na badania i szczepienia (trochę nie potzebnie) bo po przylocie okazało się, że w Katarze są za free:)
    Jeśli chodzi o blizny, zwykle nie są one problemem, wiekszosc mozna zakryc korektorem...czy podkładem. Ale jest polityka zero tatuaży i nie ma zmiłuj:(

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam kilka osób z tatuażem, np. na łopatce, które zostały przyjęte, ale tatuaż został obejrzany już w Doha przez samego CEO. Nie wiem niestety od czego zależy, czy tatuaż przejdzie, czy nie. Jedno jest pewne, trzeba go zgłosić na rekrutacji.

    OdpowiedzUsuń
  10. A jakie badania są wykonywane? ogólne czy jakieś specjalistyczne i czy w Polsce czy w Dosze ?

    OdpowiedzUsuń